Ruda-Zabrze i w drugą stronę
Wtorek, 16 czerwca 2009 Kategoria Outdoor, Ucieczka
Km: | 24.46 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:07 | km/h: | 21.90 |
Pr. maks.: | 38.50 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 572kcal | Podjazdy: | 68m | Sprzęt: Romet Mistral | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wycieczka miała być wczoraj ale gdy już miałem wychodzić zatrzymała mnie ściana wody lejącej się z nieba za oknem. Ale dzisiaj już nie odpuściłem ;) Zwłaszcza, że po południu niebo zaczęło się przejaśniać. Choć nadal było dosyć chłodno i wiał wiatr.
Z założenia miało to być leniwe, popołudniowe, pokręcenie się po okolicy i takie też było. Trochę pojeździłem w Rudzie, później przez Biskupice do centrum Zabrza, stamtąd do Parku Powstańców skąd przegoniły mnie komary. Później na Pstrowski cyknąć fotkę, żeby wpis nie był łysy. :)
A potem to już standardowo ul. Wolności do domu. Ach... no i oczywiście nie mogłem przegapić okazji żeby polansować się nowym kolarskim wdziankiem ;) Które zresztą w najbliższym czasie mam nadzieję zamienić na markowe-bikstatowe. Na pierwszą turę zamówień niestety nie zdążyłem :(
Z założenia miało to być leniwe, popołudniowe, pokręcenie się po okolicy i takie też było. Trochę pojeździłem w Rudzie, później przez Biskupice do centrum Zabrza, stamtąd do Parku Powstańców skąd przegoniły mnie komary. Później na Pstrowski cyknąć fotkę, żeby wpis nie był łysy. :)
Kościół św. Anny w Zabrzu© marshall
A potem to już standardowo ul. Wolności do domu. Ach... no i oczywiście nie mogłem przegapić okazji żeby polansować się nowym kolarskim wdziankiem ;) Które zresztą w najbliższym czasie mam nadzieję zamienić na markowe-bikstatowe. Na pierwszą turę zamówień niestety nie zdążyłem :(
marshall i jego dwa kółka© marshall